troszkę wolnego

Dzień do zagospodarowania na własną rękę (oczywiście nie cały). Z rana cały blok wspólny, a potem day off. Mała grupka wybrała się na łyżwy, pozostali trochę włóczęgi po zakopiańskich szlakach.

Wieczorem natomiast zakończenie sezonu na nartach – jeśli chodzi o nasz turnus – rzecz jasna :-).
Gdzie poszaleć jak nie na Witowie. Było super, to trochę mało powiedziane.
Raz jeszcze zachęcam do podejrzenia naszego ulubionego stoku: www.witow-ski.pl. Idealne miejsce dla miłośników aktywnej zimy.
P.S.
jak wolne, to wolne – i fotograf się lenił, stąd dziś bez fotki 🙂